Kupno domu czy mieszkania to ogromne wyzwanie finansowe. Większości osób po prostu nie jest stać na to, żeby ot tak otworzyć portfel i wyciągnąć z niego kilkaset tysięcy. Inwestycja taka zazwyczaj realizowana jest na kredyt, on zaś dla młodych Polaków bywa albo wybawieniem, albo dosłownym gwoździem do trumny.

Kredyt hipoteczny to ogromne obciążenie finansowe, trzeba sobie bowiem zdać sprawę z tego, że ten dom czy mieszkanie, które za niego kupujemy, tak naprawdę jeszcze przez wiele lat nie jest nasze. Zarabiając duże pieniądze, posiadając własną firmę, albo stabilny etat i świetne wykształcenie, znacznie zwiększamy swoje szanse na spłatę kredytu, jednakże wtedy, kiedy ich nie ma, kredyt jest takim wróżeniem z fusów.

Nawet, jeśli go dostaniemy, to nigdy nie ma pewności czy droga do spłaty będzie usłana różami czy wyboista. Bywa tak, że kredyty zmieniają się w czasie ich trwania. Taka sytuacja miała miejsce ostatnio, kiedy to ogrom osób został dosłownie nabity w butelkę przy pobieraniu kredytów we frankach.